Członkiem Stowarzyszenia może być właściciel każdego gospodarstwa, jeśli tylko spełnia ono wymogi dotyczące odpowiedniego standardu. Nie bierze się natomiast pod uwagę jego faktycznego związku z rolnictwem. Zdarzały się zarzuty ze strony turystów, że oferta prezentowana w wydawanym co roku katalogu była nieadekwatna do rzeczywistości gdyż np. reklamowano w ofercie w pokojach przytulne kominki a nie wszędzie były. Gospodarstwa reklamujące się jako agroturystyczne, tak naprawdę nie były czynnymi gospodarstwami rolnymi. Aby uniknąć nieporozumień wskazany byłby podział zrzeszonych podmiotów i wyodrębnienie czynnych gospodarstwa rolnych, dodatkowo zajmujących się działalnością turystyczną (gospodarstwa agroturystyczne) i innych – bardziej odpowiadających pojęciu turystyki wiejskiej (gospodarstwa gościnne). Takie rozwiązanie będzie korzystne zarówno dla potencjalnych klientów, którzy szybciej dotrą do interesującej ich oferty, jak i dla gospodarzy zajmujących się faktycznie działalnością turystyczną w oparciu o funkcjonujące gospodarstwo rolne, gdyż niewielka ich liczba zostanie wyodrębniona z masy innych obiektów.