Mazda CX-9
Wycofanie produkcji i dystrybucji Mazdy MPV wymusiło na japońskim koncernie wprowadzenie zastępczego rozwiązania. Model 5 nie spełnia do końca wymagań klientów szukających dużego, pakownego auta z wysokim komfortem podróżowania. CX-9 stał się świetnym dopełnieniem oferty, a dodatkowo uderza w gusta klientów szukających efektownego SUV-a.
Mniejszym modelem, CX-7 trudno byłoby wybrać się w podróż po bezdrożach. Podwyższone zawieszenie pozwala jedynie na komfortowe przemieszczanie się po nierównych nawierzchniach. Dużo większy CX-9 sprawia wrażenie bardziej podatnego na walkę z trudnym terenem. Oczywiście jeśli właściciel nie będzie bał się zarysować efektownej karoserii. Ta do złudzenia przypomina mniejszego brata. Znajdziemy więc szybę czołową pochyloną nisko jak w coupe, wąskie boczne okna czy szerokie nadkola.
We wnętrzu również panuje sportowy klimat. Na uwagę zasługuje podstawowy pakiet wyposażenia. Reflektory ksenonowe, automatyczna klimatyzacja czy kamera cofania to u niemieckich producentów dodatkowe, ekskluzywne wyposażenie. Bezpieczeństwo pasażerów również nie jest zagrożone. 6 poduszek powietrznych, ABS, ESP oraz specjalny system zapobiegający dachowaniu to tylko elektroniczne dodatki. Karoseria CX-9 została bowiem specjalnie wzmocniona, dzięki czemu nawet przy mocniejszych zderzeniach pasażerowie mają szansę wyjścia bez uszczerbku na zdrowiu.
Jak przystało na pełnoprawnego SUV-a, pod maską Mazdy znalazły się mocne jednostki napędowe. Co ciekawe, zostały one bezpośrednio przejęte od Forda. Najmniejszy silnik, o pojemności 3,5 litra V6 generuje moc 267 koni mechanicznych. Większa jednostka 3,7 V6 oferuje 277KM, dostępne przy 6250 obr/min. Duża masa nie pozwala na powalające osiągi, ale na autostradzie CX-9 pomknie ponad 190 kilometrów na godzinę.
Luksusowy model Mazdy trafił do Polski w ograniczonej liczbie sztuk. 123 auta w mgnieniu oka znalazły nabywców. Mimo to japoński koncern nie zdecydował się na otwartą sprzedaż. Po liftingu CX-a w 2010 roku do naszego kraju trafiła kolejna partia, 170 sztuk.