Program dopłat rządowych do mieszkań Rodzina na Swoim w tym roku obchodzi swoje ósme już urodziny. Choć zasady nieco się zmieniały w tym okresie to jednak wiadomo, że już w tym roku około 4 tysięcy pierwszych rodzin zakończy swój okres rządowej dopłaty. Co to oznacza dla takich osób? Oczywiście nic przyjemnego bo to koniec rządowej dopłaty i wzrost miesięcznej raty kredytu hipotecznego. Przy przeciętnym kredycie około 200 tysięcy złotych na 26 lat wzrost ten może wynieść ponad 200zł miesięcznie.
Przywiązanie do konta bankowego
Korzystanie z programu Rodzina na Swoim wymaga między innymi założenia konta w banku, które oferuje kredyty hipoteczne z rządową dopłata. Tutaj postawiony był dość istotny warunek. Przez cały okres obowiązywania dopłaty, a więc przez wspomniane 8 lat, nie wolno było zrezygnować z prowadzenia konta w tym banku. To tam musiały trafiać nasze zarobki i to ten rachunek musiał być stale aktywny. Usunięcie tego konta doprowadziłoby do niemożliwości dalszego korzystania z rządowego dofinansowania. Ponad 4 tysiące osób zbliża się powoli do terminu zakończeniu uczestnictwa w tym programie, a to oznacza z kolei, że mogą oni rezygnować ze swoich kont i przechodzić do innego banku. Czy warto to zrobić?
Zdjęcie pochodzi ze strony RodzinaNaSwoim.pl
Korzystane warunki
Kilka lat temu kredyty hipoteczne udzielane w bankach stosujących program Rodzina na Swoim były faktycznie mało atrakcyjne, gdyż marże sięgały nawet 1.5%, gdzie w innych bankach było to 1.1-1.2%. Różnica w miesięcznej racie może być dość spora jeśli swoje konto przeniesie się do innego banku. Do tego po 8 latach pewna część zadłużenia jest już spłacona. Wartość nieruchomości poważniej pokrywa pozostałe zadłużenie co czyni nas bardziej atrakcyjnymi dla banku. Są duże możliwości negocjowania indywidualnych warunków udzielenia kredytu przy zmianie konta.
Wysokie marże
Niestety jednak obecnie zmiana konta nie będzie raczej specjalnie opłacalna. Od kilkunastu miesięcy banki drastycznie podnoszą swoje marże, a do tego część z nich w ogóle wycofała się z rynku kredytów hipotecznych. Mała konkurencja na rynku sprawia, że znalezienie atrakcyjniejszego konta może być trudne, a nawet niemożliwe.