8 cech świadczących o superinteligencji

Każda z osób odznaczających się ponadprzeciętną inteligencją ma w sobie coś co przyciąga i sprawia, że chcemy się od niej uczyć. Charyzmatyczna, pewna siebie, dowcipna, empatyczna. Prawdopodobnie stanie się w przyszłości wielką postacią i wniesie swój wyjątkowy wkład w rozwój świata, jaki znamy.

Kto przychodzi ci do głowy? Nobliści? 1:0 dla Ciebie. Dr House? Też OK. Ale Kim Kardashian już nie. Chyba, że o czymś nie wiem…

Wart pamiętać, ze inteligencja ma wiele postaci – m.in. finansową, emocjonalną, jęzkową, logiczną, wizualną. Jest jednak pewien zestaw cech, który dzielą wszystkie osoby należące do kategorii „smart as hell”. 

1. Elastyczność

Ludzie inteligentni są otwarci na każde nowe doświadczenie, niezależnie czy jest ono pozytywne czy ma to być twarde lądowanie i poważna lekcja. W końcu to „każde nowe doświadczenie” kształtuje ich postrzegania świata w sposób pełniejszy niż inni. Ich horyzonty rozciągają się na wszystkie możliwe strony.

Zapytasz „jak to możliwe?” Otóż inteligencja to inaczej umiejętność dostosowania się do danych warunków i możliwości, skuteczne radzenie sobie z otoczeniem, albo zdolność do zmiany. Zawsze sobie poradzisz, jeśli czujesz ten dryg.

3. Ciekawość dziecka

Pamiętasz Einsteina? “Nie mam żadnych specjalnych talentów, jestem tylko namiętnie ciekawy.”

Ta namiętna ciekawość otaczającego cię świata to wrota do intelektualnej nirwany. Fascynacja jakimś zagadnieniem może pomóc ci dokopać się do czegoś zupełnie zdumiewającego. Nie bez powodu dzieci ciągle pytają „Dlaczego? A dlaczego? A dlaczego dlaczego?”.

Głód wiedzy i potrzeba rozumienia tego popapranego dorosłego świata jest tak silna, że aż irytuje. Sama pamiętam swoje dziecięce bazgroły w moim “zeszycie naukowym”, które miały być moim własnym logicznym wytłumaczeniem najbardziej intrygujących mnie kwestii… czyli jak działa dzwon w kościele i maszyna z łapką losującą maskotki. Inni zamiast rozpracowywać dzwon w kościele biorą się za komórki macierzyste, grafen, perowskity i różne inne dziwactwa, których przeciętny człowiek nie do końca rozumie.

Ale mam dla ciebie dobrą wiadomość. Inteligencja nie jest określona, dana raz na zawsze na poziomie 113,78 IQ. Twoje codzienne życie to proces jej poszerzania. Warto słuchać ludzi, którzy mają coś do powiedzenia, kwestionować status quo i wymyślać lepszą wersję swojego świata.

2. „Wiem, że nic nie wiem”…

Nawet najlepsi nie boją się mówić „nie wiem…” – mają w sobie tę odwagę i chwała im za to. Po chwili dodadzą jeszcze „…ale z chęcią się dowiem” i to ich wyróżnia. Powiem jedno – świadomość, jak wiele jeszcze jest do odkrycia, jest droższa od jakichkolwiek zapewnień o nieomylności i błyskotliwości. I wtedy wygrywasz.

4. … dlatego zadaję pytania.

Podstawowa różnica między ludźmi przeciętnymi, a tymi, którzy…, jest umiejętność zadawania właściwych pytań. Jeśli pod koniec dowolnej prezentacji pada pytanie od prelegenta „czy są pytania?” i nikt na nie nie odpowiada swoim pytaniem (wiem, że to skomplikowane, wróć i powoli przeczytaj) – to jest coś nie tak.

To znaczy, że słuchacze potraktowali sprawę bardzo pobłażliwie i powierzchniowo, nie chcą wykonać drobnego wysiłku intelektualnego, żeby coś DOBRZE ZROZUMIEĆ, nie czują takiej potrzeby. A to właśnie inteligentnym słuchaczom zawsze dzwoni w uszach, kiedy ktoś z sali rzuca „does it ring a bell?”. Zadawanie pytań jest równie ważne, jak udzielanie odpowiedzi. Być może dadzą ci zupełnie nowe rozwiązanie starego problemu. Tak samo jest z słuchaniem i mówieniem.

5. Wrażliwość na doświadczenia innych

Mądrzy ludzie wyczuwają, odczuwają, przeczuwają. Mają w sobie spore pokłady empatii, która pozwala rozwiązywać problemy i odpowiadać na potrzeby innych. Dawanie jest fajniejsze niż branie, pamiętaj o tym – to absolutny fundament tzw. inteligencji emocjonalnej, która sprawia, że masz w sobie naturalną chęć uczenia się od innych i zainteresowania się daną sprawą. Żeby choćby „zobaczyć, co z tego wyniknie”.

6. Otwartość na inne poglądy

Inteligentni ludzie są gotowi przyjąć punkt widzenia innych osób i zmierzyć się z ich punktem widzenia w sposób otwarty i kulturalny…. Szczególnie, że kultura dyskusji to coś, co ostatnio w naszym społecznym piekiełku doznało mocnego uszczerbku.

7. Mniej stresu

Och jak strasznie się wkurzam, gdy stoję w korku zamkniMAgoczma ęta w tramwajowej żółtej puszce, a za chwile zaczyna się spotkanie albo zajęcia… A przecież to, że się wkurzam, absolutnie w żaden sposób nie zmienia mojej sytuacji. Znasz to, prawda? No właśnie. Człowiek inteligentny będzie umiał spokojnie wytłumaczyć nagłe zajście, bez kitrania pod stołem potężnych pokładów zniecierpliwienia i strachu przed konsekwencjami. Ale będzie też wiedział, że sytuacja może się powtórzyć i będzie na nią lepiej przygotowany.

8. Oparcie na faktach

Inteligencja to również zdolność upraszczania rzeczywistości, szukania powiązań i schematów. A te można tworzyć właśnie na podstawie twardych faktów, które eliminują cały szum dookoła. Wyrażenie swojej opinii jest pewną wycieczką intelektualną, która jest dobra na pogawędkę przy piwie. To co, idziemy?

Dodaj komentarz