O tym, że ryby są zdrowe wie każdy. Te morskie są bogatym źródłem kwasów omega 3, które wywierają istotny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Poza tym zawierają witaminy z grupy A i D, fosfor, selen, magnez, wapń czy jod. Rybie białko nie jest ciężkostrawne.
Jednak wiele osób przygotowując dania z ryb nieświadomie popełnia błędy podczas ich przygotowania. Jednym z najczęściej występujących pomyłek jest obsypywanie ryby dużą ilością gotowych przypraw o bardzo intensywnym smaku, który niszczy naturalny jej smak.
Zamiast sięgać po mieszanki ze sklepowych półek, popróbujmy własnych sił stosując jedynie zwykłą sól, świeżo zmielony pieprz, sok z cytryny oraz masło. Połączenie tych składników nada rybce odpowiedni smak i co najważniejsze nie stłumi tego naturalnego, bo przecież kryje się on w świeżości ryby.
Popularnym sposobem na przyrządzanie dań rybnych jest ich smażenie. Aby nie straciła za dużo wody należy pamiętać, aby solić ją bezpośrednio przed położeniem na patelnię. Gdy kupujemy mrożone kostki absolutnie nie czekamy na ich rozmrożenie, tylko w niezmienionej postaci je smażymy, używając oleju lub oliwy z oliwek niż smalcu czy tez masła.
Jeśli zdarzało nam się, że ryba podczas obracania na druga stronę rozpadała się, to znaczy że zabrakło kilku kropel soku z cytryny. Do przewracania dużych kawałków najlepiej sprawdzi się szeroka, płaska łopatka. W przypadku, gdy jesteśmy zwolennikami smażenia ryby bez panierki, ważne jest, aby ułożyć ją najpierw skórka do dołu, którą wcześniej delikatnie ponacinamy. Ten zabieg powoduje, że skóra nie pomarszczy się od wysokiej temperatury, a mięsko w środku będzie równo usmażone. Zastanawiasz się, co nada charakteru Twojej rybie?
Wypróbuj dodać do panierki trochę startego twardego sera. A jeśli drażni Cię zapach smażonej ryby, wrzuć do oleju kilka grubych plastrów ziemniaka lub przypiecz na ogniu skórkę jabłka lub pomarańczy. To sprawi, że pozbędziemy się z kuchni intensywnego, nieprzyjemnego dla wszystkich zapachu smażonej ryby.