Rynek nieruchomości jest niezwykle rozległy. Mieszkania, domy, grunty – ich niezliczona oferta, która potencjonalnych nabywców niejednokrotnie zostawia z zawrotem głowy i zdezorientowaniem.
Co wybrać? Gdzie i kiedy kupić? Łatwiej jest, gdy szukamy z zamiarem dokonania zakupu „jednorazowego”, gdy kupujemy nieruchomość z przeznaczeniem zamieszkania w niej i tylko na tym poprzestajemy. Z momentem wprowadzenia się do mieszkania albo domu nasza rynkowa aktywność kończy się. Szukamy przez chwilę i szukamy raz, i znajdujemy raz a porządnie, na bardzo długi czas, zwykle już na całe życie. Wtedy dylemat jest prosty: znaleźć coś na miarę naszych finansowych możliwości i (realnych) oczekiwań. Zrobić to i dać sobie spokój, i mieszkać w spokoju.
Niepokój się zaczyna, dylematów przybywa, gdy rozmyślamy o nieruchomościach jako możliwym źródle przychodów, gdy chcemy inwestować w nieruchomości. Wówczas pytanie: gdzie i kiedy kupić? staje się pytaniem na wagę złota, na wagę przyszłych zysków. Czerpać zyski z nieruchomości to inwestycja długoterminowa. Rzadko kiedy robimy to „na własną” rękę, a częściej, jeśli jesteśmy rozsądni, inwestujemy idąc za radą profesjonalistów, którzy wiedzą „wszystko o nieruchomościach”. Wiedza ludzi od nieruchomości jest tu pierwszorzędna, tak jak wiedza brokerów o rynkach finansowych. Bez nich błądzimy i tracimy, z nimi idziemy pewnie i zarabiamy.